Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 21.00km
  • Teren 2.50km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko- za miasto

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 17.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy pojechałam zawieźć Cuba do znajomego na serwis. Na pewno klocki są do wymiany. Dobrze, że nie muszę długo czekać, bo jutro po południu już go odbieram:)
Kiedy wróciłam do domu okazało się, że nikogo nie ma, a ja jak zwykle zapomniałam zabrać kluczy. Pojechałam więc obładowanym Józkiem (z kaskiem, kurtką rowerową, polarem i Łukasza łańcuchem w koszyku oraz z torbą na ramieniu) na krótką przejażdżkę przez Ziemnice do Kunic. Objechałam jezioro i wróciłam tą samą trasą.

Koniki:)


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 57.00km
  • Teren 53.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

BM Wrocław

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 9

Pierwszy raz na maratonie. Miałam już startować w zeszłym roku, ale choroba pokrzyżowała mi plany. Teraz na szczęście wyzdrowiałam na tydzień przed zawodami. Pogoda jednak nie dopisała. Zmarzłam straszliwie. Błota pełno na trasie- brakowało mi techniki. W sumie przewróciłam się tylko raz (myślałam, że w spd zaliczę więcej upadków), ale na moich oponach często wpadałam w poślizg. Nie zabrałam ze sobą licznika i to też był błąd. Mimo, że nie zajęłam zbyt dobrego miejsca, to jestem zadowolona, że udało mi się w tych warunkach przejechać taki dystans prawie bez schodzenia z roweru. Podobało mi się i chętnie wybrałabym się na następny maraton:)

Wynik:

K2: 14/22
Open: 518/674
Czas: 4:14

Dwa zdjęcia ze startu:



Gdzieś na trasie:








To już na mecie:)




I po zawodach:


  • DST 3.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Króciutko

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Mimo pięknej pogody pojechałam tylko do Łukasza zająć się moim Cubem.





Moi serwisanci przygotowują rower na zawody:)


  • DST 40.50km
  • Teren 2.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za miasto

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 2

Ponieważ nie miałam z kim wyjść na rower- udałam się na krótką przejażdżkę po pracy Józkiem. Przez Ziemnice pojechałam do Kunic i objechałam jezioro. Potem wróciłam tą samą trasą i skierowałam się na Grzybiany. W Koskowicach spotkałam moje dzieci, które dzielnie biegły za Józkiem:) Następnie przez Bartoszów pojechałam na strefę i wałem dojechałam do parku, a stamtąd już wróciłam na Piekary.


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy w deszczu

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 19.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Od razu po pracy pojechałam wyczyścić Cuba, a zaraz zabieram się za mycie butów. Pojechałam też na chwilę do Grzybian i Koskowic. Uda lekko pobolewają i siły trochę brak, ale myślałam, że będzie gorzej:) Właśnie zauważyłam, że przejechałam już (od października 2010 r. ) na Józku 3000km:)


  • DST 125.00km
  • Teren 60.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szlak Wygasłych Wulkanów

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

W końcu po niemalże dwutygodniowej przerwie udało mi się wsiąść na rower i pojechać na wycieczkę razem z Jarkiem, Łukaszem i Olkiem. Trochę obawiałam się, czy dam radę przejechać taki dystans, ale udało się i jestem bardzo zadowolona:) Przy okazji pobiłam swój dotychczasowy rekord o 5 km. Zaliczyłam też pierwszy upadek na moim Cubie. Wypad ten będę bardzo mile wspominać. Wreszcie porządnie się zmęczyłam! Już dawno nie jadłam tak szybko obiadu po przyjściu do domu:) Dziękuję, że mogłam z Wami pojechać i przepraszam, że zaniżałam średnią. Dodatkowe podziękowania dla:

- Jarka- za organizację wycieczki i zaplanowanie ciekawej trasy,
- Łukasza- za pyszną bułkę
- Olka- za pożyczony bidon

Zdjęcia u Jarka
Kategoria Ponad 100


  • DST 6.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Przy dzisiejszym wietrze wolałam jednak nie ryzykować. Tego kaszlu to się chyba tak szybko nie pozbędę. Do pracy pojechałam z dwudziestoma czekoladowymi zajączkami w koszyku:) Zresztą dzisiejszy dzień był dosyć męczący- najpierw robienie pisanek, zająców z rolek oraz kurczaków z pomponów, a potem runda po sklepach. Dzisiaj też doszły moje niebieskie sakwy Crosso z bagażnikiem na przód :)


  • DST 54.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stanisławów

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj pełna konspiracja. Rano byłam bardzo osłabiona. Dodatkowo cały czas męczy mnie kaszel. Po pracy trochę wahałam się, czy aby na pewno wyjść dzisiaj na rower. Jednak gardło nie bolało i to przeważyło. Poza tym muszę mieć formę na piątkową wycieczkę:) Zapakowałam ubrania rowerowe do torebki i cichutko razem z Józkiem skierowałam się ku drzwiom wyjściowym. Nagle z kuchni wyjrzała głowa mojej mamy: "Idziesz na rower???!!!". "Nie mamo, jadę do Łukasza"- odpowiedziałam zgodnie z prawdą i szybko zamknęłam drzwi. Tymczasem u Łukasza czekał już na mnie mój Cube. Szybko przebrałam się i pojechaliśmy przez Bartoszów i Winnicę do radiostacji w Stanisławowie. W Sichowie najpierw gonił nas pies, a potem na drodze spotkaliśmy dwa konie, które chyba komuś uciekły. Z kolei na podjeździe do Stanisławowa przez drogę przebiegło nam stado jeleni i łani. Szkoda, że nie mieliśmy przy sobie aparatu, bo szybko uciekły:( Jechało mi się zadziwiająco dobrze (ciekawe jak będę czuła się jutro), tylko mięśnie trochę bolały, ale myślałam, że po tygodniowej przerwie będzie dużo gorzej:)W końcu trochę odżyłam i już humor mi się poprawił:)