Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 25.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Norwegia- dzień 24

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

O 2.00 w nocy przypływamy na Lofoty. Pusto. Niesamowita cisza. Na przystani błąka się tylko para Japończyków z walizką na kółkach. Jedziemy 5 km dalej i rozbijamy namiot koło objazdu tunelu stworzonego specjalnie dla rowerzystów. Budzę się o 12.00. Powoli ubieram. Jemy śniadanie. Wczorajsza jazda w deszczu trochę nas zmęczyła. Buty mokre. Gore-texy jeszcze wilgotne. Nie chce nam się wychodzić. W końcu po 17.00 zwijamy namiot i zajeżdżamy do malowniczej, rybackiej wioski Reine. Kutry, śliczne domki, „suszarki” na dorsze, zapach morza i ryb nadają temu miejscu niesamowity klimat. I jeszcze 900-metrowe szczyty wynurzające się z morza i górujące nad miasteczkiem. Po drodze spotykamy parę Polaków. Łukasza zagaduje do nich widząc, że niosą na plecach ogromne plecaki Alpinusa. On pochodzi ze Świnoujścia, a Ona z Jeleniej Góry. Jeżdżą na stopa i chodzą po górach. Z kolei przy suszonych dorszach to nas zaczepiają Polacy, którzy pracują w Norwegii- obcinają rybom głowy. Jedziemy dalej, ale temperatura spada do 8 stopni i zaczyna wiać zimny, mocny wiatr w twarz. Jedzie się ciężko, więc po 25 km rozbijamy namiot.

Piękne Reine:



Kto chce rybkę?









Oryginalna nazwa miejscowości:



Nocleg:

Kategoria Norwegia 2012



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]