Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 90.00km
  • Czas 04:57
  • VAVG 18.18km/h
  • Podjazdy 1158m
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Jesienny lajcik

Sobota, 17 października 2015 · dodano: 21.10.2015 | Komentarze 8

Po ostatnich dość intensywnych dwóch tygodniach pora na odrobinę lajtu. Cały tydzień praktycznie lało, więc w ogóle nie jeździłam.. Jak tak dalej pójdzie to trenażer pójdzie szybko w ruch;/ W końcu pogoda trochę się poprawiła i mogłam pośmigać  w  ten weekend.

Z rana umawiam się z ekipą z Legnicy i jedziemy na Górzec przez lasek, Dunino i Bogaczów, zahaczając po drodze o okoliczne sklepy:)

Jakieś dziady się do mnie przyczepiły po drodze:)



Na Górzec wjeżdżamy czerwonym. Tutaj rozdzielamy się na chwilę i jadę z Pawłem zrobić zjazd z kapliczek. Ale nie jest to najlepszy moment. Trzeba dzisiaj bardzo orientować, bo jest mokro, a oprócz korzeni i kamieni- pełno liści. Zjeżdżam więc dość asekuracyjnie, a potem robimy podjazd singlem z powrotem na Górzec. Chłopaki spieszą się już do Legnicy. Robimy więc sobie grupowe zdjęcie:



Chłopaki wracają do Legnicy, a ja mam ochotę jeszcze trochę pokręcić. Zjeżdżam więc do Bogaczowa i odbijam w las na Sichów, gdzie spotykam się z Jarkiem. Razem jedziemy już elegancką trasą po szutrówkach- na Trupień, a potem do Muchowa. A w lesie jesień już szaleje na całego:



Chełmy szybko mi się nudzą. Ale o tej porze roku są zdecydowanie najpiękniejsze i nawet mam niezłą frajdę z jazdy po moich terenach. Szkoda tylko, że dzisiaj tak ponuro, bo w blasku słońca jesienne barwy prezentowałyby się o wiele lepiej...





Dziki też nie próżnują:



A po drodze trafiamy na super smaczne, soczyste, dzikie papierówki. Mmmniam! :)



Coś mi się dziwnego dzieje z napędem. Łańcuch zasyfiony. Denerwuje mnie to strasznie, więc od Muchowa wbijamy na asfalt i wracamy przez Stary Jawor do Legnicy.




Komentarze
alouette
| 16:23 piątek, 23 października 2015 | linkuj Morsie, wiedziałam, że Ci się spodoba ta koszulka i zwrócisz uwagę na krótki rękawek:) Było zimno wtedy, ale w lesie nie wiało:)

Chłopaki, ja mam dobre krążenie po prostu i szybko się rozgrzewam:)

Xtnt, dzięki- taka natchniona, haha:) I zachwycona jesienią wokół :)
michuss
| 15:14 czwartek, 22 października 2015 | linkuj mors, nie inaczej - miałem na myśli przyodziewek Gospodyni Tego Bloga. ;)
mors
| 15:00 czwartek, 22 października 2015 | linkuj Ten lajcik to chyba tylko odnośnie ubrań. ;] Pamiętam ów dzień, wiater był wilgotny i przeszywający. o_O
michuss
| 09:18 czwartek, 22 października 2015 | linkuj O losie! Rzeczywiście lajcik! ;)
davidbaluch
| 08:33 czwartek, 22 października 2015 | linkuj br.. aż zimmno jak na Ciebie patrzę
mors
| 07:58 środa, 21 października 2015 | linkuj Ty i te Twoje lajciki. ;)
A do dziadów na rowerze to masz szczęście. ;))
Żółta koszulka "MRÓZ" - fajowa ;) ale najlepszy Twój krótki rękawek (i znów jako jedyna na krótko O_O ). :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tepez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]