Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 55.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 23.74km/h
  • Podjazdy 304m
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno, ciemno i krótko po pracy

Środa, 4 listopada 2015 · dodano: 09.11.2015 | Komentarze 1

Dni już coraz krótsze- trzeba więc wykorzystać ostatnie chwile jasności...

Zapowiadali na dzisiaj 15 stopni. Kiedy wychodzę  przed 16.00 z przedszkola świeci jeszcze słońce. Zostawiam więc długie spodnie w szatni i jadę zupełnie na letniaka.

Dzisiaj wybrałam j krótką, asfaltową pętlę. Gdy dojeżdżam do Chełmca zaczyna się już robić ciemno. Miałam jechać na Myślinów, ale nie chce mi się już tam kręcić po ciemku, więc wybieram opcję bliższego i bardziej sztywnego podjazdu prosto z Chełmca- dawno go nie robiłam. A jest nawet całkiem fajny:)

Wracam tą samą trasą już w zupełnych ciemnościach. Temperatura bardzo szybko leci w dół. Jest zaledwie 6 st. , a uczucie chłodu dodatkowo potęgują gęste mgły. Już od Piotrowic czuję, że przemarzają mi dłonie. Nie mam czapki. Czuję jak zimno przeszywa mi głowę. Potem marzną palce u stóp.Co jest?! Na szczęście wzięłam bluzę z długim rękawem, ale to i tak nic nie pomaga. Czuję mocny ból w dłoniach..Marzę, żeby jak najszybciej znaleźć się w domu. Zaciskam pięści. Nawet piosenka Alicii Keys "Girl on fire" niezbyt mnie rozgrzewa...:)

W końcu docieram do domu. Ledwo człapię po schodach- tak mam zmarznięte nogi. Całe czerwone. Dłoni w ogóle nie czuję- są lekko odmrożone. Gdy wchodzę do mieszkania- kładę się na podłodze, wyję i klnę na przemian z bólu... Jakby ktoś mi wykręcał palce...Nie cierpię tego uczucia! Jak już ręce dochodzą do siebie, to potem zaczyna się ból palców u stóp. Na szczęście, już nie tak intensywny i po kilkunastu minutach mogę  wskoczyć pod gorący prysznic:)

Co ciekawe...nie przeziębiłam się po tym wypadzie, no i w końcu puściły mi zatoki- po 1,5 miesiąca. Ufff...:)



Komentarze
mors
| 19:47 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj Ale super!!! :D Jeden z fajniejszych Twoich wpisów! ;)))
Ja bym nawet po bułki tak nie pojechał... no może za młodu to tak. ;)


"Girl on ice", raczej. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa onena
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]