Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 25.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 10.14km/h
  • Podjazdy 1107m
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślęża z ekipą:)

Sobota, 31 października 2015 · dodano: 07.11.2015 | Komentarze 3

Kolejny wypad z ekipą z Jawora:)

Najpierw podjeżdżamy na Ślężę. Piękna pogoda dzisiaj. Od rana śmigam więc na krótko. Ale na dole już tak fajnie nie jest- wszystko ukryte pod ołowianymi chmurami:



Chcę zrobić zdjęcie z wieży widokowej, ale niestety teraz jest w remoncie. Ale widoki boskie:) Spod grubej pierzyny chmur wynurzają się tylko szczyty gór.

No i obowiązkowa sesja musi być:)





Potem zjazd czerwonym, na który namawia nas Marcin. Odradzam, ale bezskutecznie. I mam rację, bo zjazd ten zdecydowanie pod enduro bardziej i dopiero od połowy można coś tam zjeżdżać.

Kolejny podjazd na Ślężę. Tym razem proponuję zjazd innym czerwonym, który mi pokazała w marcu Emilka. No i już jest lepiej! Ale zjazd do wieżycy nadal poza moimi możliwościami...W dodatku jest teraz spooooro liści, które potrafią  nieźle namieszać:)
Za to podjazd pod wieżycę bez wypięcia...ale dopiero za trzecim podejściem. Koło strasznie mi buksuje na tych kamieniach, klnę pod nosem...ale czuję, że jest  w moim zasięgu i w końcu się udaje:)



Potem dojeżdżamy czarnym szlakiem na parking. Piękna ta jesień ! Niebezpieczna trochę, ale taka piękna:)





Na parkingu rozdzielamy się i jadę z Krzyśkiem na Radunię.

Jestem ciekawa tego końcowego podjazdu. Niestety, nie udaje mi się. Próbuję chyba z dziesięć razy. Śliski jest skubany! I w dodatku te liście jeszcze stanowią dodatkowe utrudnienie...Próbowałabym dalej, ale czas nas goni, bo chłopaki chcą szybciej wrócić...więc lekko rozczarowana odpuszczam sobie dalszą walkę...Jeszcze tutaj wrócę i się z nim rozliczę! :)



Z Raduni wybieram opcję zjazdu singlem, o którym słyszałam i chciałam obczaić, jak wygląda. Niestety o tej porze roku to raczej kiepski pomysł- wszystko pokryte grubą warstwą liści. Już po chwili zrzuca mnie z roweru, a jest tak stromo, że wsiąść już potem nie mogę, więc reszta to butowanie, a raczej ześlizgiwanie się na dół po liściach:)

Dojeżdżamy na parking i wracamy do Legnicy. Mam lekki niedosyt jazdy, pośmigałabym jeszcze, ale dzień i tak bardzo pozytywnie spędzony:)

Kategoria Inne góry



Komentarze
lea
| 09:28 niedziela, 15 listopada 2015 | linkuj Uuuu. Czerwony ze Ślęży w stronę Sulistrowiczek - "zjazd skręconego kolana i zerwanego ACLa" :-P
Byłam tam i na sztywnym i na Reignie i nie ma o czym mówić - masz rację pisząc, że jest to zjazd "dedykowany" pod fulla. Na sztywniaku za dużo na nim frustracji.

Gratki za podjazd pod Wieżycę! Do tej pory udało mi się to tylko raz. Końcowy podjazd na Radunię jest nadal poza moim zasięgiem.

A co do liści na zjazdach - ciut przekornie napiszę, że dzięki nim niektóre zjazdy teraz potrafią być łatwiejsze. Jak choćby ten z Wieżycy. Warstwa liści wyrównuje trochę wszystko - to raz; ale także przykrywa - to dwa. Psychika - przynajmniej moja - znacznie lepiej sobie radzi z przejechaniem przeszkód, których nie widzi. Po prostu nie boję się tego czego nie widzę... Scenariusze wszelkich horrorów trochę jednak przeczą temu stwierdzeniu :P

Buźka Bożenko!
mors
| 01:12 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj Zabrakło mi zdjęcia Ciebie na tle okutanych kolegów. ;))
profesor
| 20:02 sobota, 7 listopada 2015 | linkuj Gratki za podjazd na Wieżycę :). Gdyby nie było na tym podjeździe tych luźnych kamieni to taka bikerka jak Ty podjeżdżała by tam na luziku i nie byłoby z tego podjazdu takiej frajdy jaką miałaś po zrobieniu jego :).

Końcówka na Radunie niby jest nie pozorna, ale mało osobom udaje się tam wjechać. Nie można wjeżdżać tam środkiem ścieżki, a trzeba zatoczyć szerszy łuk i wtedy da radę :). Chociaż nie zawsze się to mi udaje :(.

Ten singiel z Raduni to ten co się jedzie prosto w dół z polanki? Jak tak to i jak nie ma tam liści to łatwo nie jest ;).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa botek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]