Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 71.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Czartowska Skała

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 07.01.2014 | Komentarze 3

Drugi dzień długiego weekendu również spędzony w Chełmach:)

Najpierw podjeżdżamy Górzec szutrami i kierujemy się na Pomocne.

Punkt pierwszy wycieczki: Czartowska Skała (463 m n.p.m).

Skała ta to pozostałość komina wulkanicznego, chociaż według legendy czart chciał zrzucić skałę na wieś Pomocne. Nie zdążył  jednak zrobić tego przed pianiem koguta i skała upadła w miejscu nieopodal wioski:)

Na szczycie byłam dopiero drugi raz i pierwszy raz na rowerze:) Do połowy udało się podjechać, a potem już niestety wymiękłam.. Za to widoczki całkiem spoko:)



Słonko przyjemnie świeciło i mogłam nawet siedzieć bez czapki:)



Na koniec strzeliłam sobie jeszcze dwie słit focie:D - pierwsza en face:) 



I druga z półprofilu:)  Jak widać radość mnie rozpiera- słońce, rower, Chełmy, piękne widoczki, długi weekend, teren- czego chcieć więcej?:) 



Dobra koniec z fotkami- pora zjeżdżać!. Niestety nie udało się czartom namówić mnie na zjazd ze skały. Jarkowi udaje się zjechać w całości. A ja zjeżdżam sobie tylko od połowy, bo kamienie śliskie. Wolę nie ryzykować. Ale wrócę tutaj jeszcze:)



Chyba jednak czarty  miały na mnie wpływ- postanawiamy wypróbować trochę czarnej magii i z Czartowskiej Skały  uderzamy na czarny szlak w Myśliborzu poszaleć trochę w terenie:)




Sam szlak to fajny techniczny singielek prowadzący przez Wąwóz Myśliborski z licznymi przejazdami przez strumyki:)

Strumyk nr 1:



Strumyk nr 2:



Strumyk nr 3:



Powrót do Legnicy przez Myślibórz z obowiązkowym postojem w Kaskadzie na ciacho, a potem już jak zwykle przez Męcinkę i Słup.






Komentarze
lea
| 19:19 niedziela, 12 stycznia 2014 | linkuj Ale słodkie fotki :D
Pozdrawiam
alouette
| 19:00 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Boję się trochę, ale tylko ze względu na moje wrażliwe zatoki. Dlatego miałam przy sobie drugą parę butów i skarpetek na zmianę:p Ale na szczęście ich nie potrzebowałam:)
mors
| 18:55 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Całkiem spoko. ;)
Nie boisz się, że w strumykach zamoczysz sobie odnóża? ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]