Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 65.00km
  • Sprzęt Bergamont
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka po Chełmach

Czwartek, 26 grudnia 2013 · dodano: 26.12.2013 | Komentarze 12

Wczoraj do późna świętowałam, więc zwlekam się z łózka dopiero o 10.00:) Spoglądam przez okno. W końcu nie wieje! :) Szybkie śniadanie i wychodzę na rower. Niestety nie mogę jechać na Cubie- urwana wcześniej sprężynka w przednim hamulcu wydaje przeraźliwe odgłosy. Sklepy dzisiaj zamknięte, więc na wycieczkę zabieram tym razem mój rower roboczy, czyli Bergamonta. Przynajmniej trochę ciężej będzie;) Dzisiaj trasa typowo szosowa.

Z Legnicy jadę do Dunina, żeby nakarmić moje zwierzaki. Stęsknione już czekają przy płocie:)Koza zaciesza:)

Młoda też wcina bułę:)

Osioł jak zawsze zmulony, ale za to jaki pocieszny:)

Przy okazji nakryłam też konie na romantycznej schadzce:)

Z Dunina jadę na Stanisławów. Przy wjeździe do lasu spotykam dziewczynę na szosie z Bolmetu. Mówię "cześć", ale nie otrzymuję odpowiedzi. Nie wiem. Możliwe, że nie usłyszała, albo nie chciała usłyszeć...Ale za to rowerzyści na MTB pozdrawiają mnie . A tych spotykam dzisiaj całkiem sporo. Co dziwne, wszyscy ubrani są (zresztą ja też) w intensywnie niebieskie kurtki!:) W pewnym momencie zaczynam się zastanawiać, czy nie mijam się gdzieś ciągle z tą samą osobą:)

Podjazd idzie mi całkiem sprawnie. Na górze zrywa się mocny wiatr. Robię więc sobie tylko krótką przerwę na zdjęcie......

.....oraz na własnoręcznie upieczone pierniczki rowerowe:)

Z radiostacji już pod wiatr aż do skrzyżowania za Pomocnem. Potem odbijam na Myślinów i szybko zjeżdżam do Myśliborza. Zachodzę do Kaskady, żeby zamówić sobie pierogi i coś ciepłego do picia. Nic z tego. Zamknięte;/ No trudno. Na pocieszenie wychodzi słońce i mknę sobie z wiatrem w plecy asfaltami do Męcinki, a potem przez Słup już do Legnicy.

W Męcince podbiega do mnie pies. Już zaczynam piszczeć ze strachu i odrywać nogi od pedałów, kiedy nagle zdaję sobie sprawę, że kundelek jest przyjaźnie nastawiony i po prostu chciał mi trochę potowarzyszyć:) Dostaje ode mnie kawałek pierniczka:)

A na zakończenie wycieczki zachód słońca nad Kaczawą.




Komentarze
mors
| 23:00 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Spróbuję? Skąd wiedziałaś, że jadę do Legni? ;)
Prawdopodobnie będę w sobotę ok. 17, na PKP, po machnięciu Karpacza, Okraju i Widoku (Kapelli). ;>
monikaaa
| 22:21 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Nie dziwi mnie to, bo jak ostatnim razem jechałam do Myśliborza, to również widziałam w tamtych rejonach rzepaki. Miałam wrażenie, że to maj :D
monikaaa
| 22:20 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj A zjadaj sobie wszystkie pozostałe - choinki, buty, serca, ludki, ale od Speca i ... mono wara :P Tak w ogóle - to one mają jakiś termin przydatności do spożycia, bo jak już w końcu dostanę swojego Speca, to żebym się nie podtruła :)
alouette
| 22:19 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Monika, koło Męcinki kwitnie rzepak;p
alouette
| 22:17 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Poczekaj aż spróbujesz mojego piernika:) Wyszły naprawdę dobre i w sumie to ledwo się powstrzymuję, żeby ich wszystkich nie zjeść- zwłaszcza, że mam od 2 miesięcy dietę;)
mors
| 21:45 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj A tu tak w nawiązaniu do starych, dobrych czasów na BS... :)))
mors
| 21:36 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj *-*
alouette
| 21:33 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Morsie, tak się składa, że zrobiłam dla Ciebie monocyklowy piernik:) Ale to miała być niespodzianka do kolejnego posta;p
mors
| 21:26 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Menażeria zabawna. :D

Czyżby pierniczki przedstawiały Józka po tuningu? :>
A monocykla nie narysowałaś? :( To łatwiejsze niż zwykłe rowery, nawet mi się udaje. ;)

I załóż w końcu profil tego Behemota. ;p
monikaaa
| 21:21 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Aha i jeszcze jedno. Znów oszukujesz z rowerem i wbijasz Cubkowi dystans :P
monikaaa
| 21:21 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj I w ogóle jak zielono przy radiostacji. :O
monikaaa
| 21:13 czwartek, 26 grudnia 2013 | linkuj Minus za nie danie znać, że wychodzić na rower. Miałaś być gdzie indziej :P Samej nie chciało mi się wypuszczać za miasto, ale w towarzystwie pewnie bym się skusiła. :P

Odnośnie laski z Bolmetu - normalka. :) Kilka razy już mijałam kogoś od nich i NIGDY nikt nie odpowiedział na pozdrowienie, już nie mówiąc o tym, żeby samemu zainicjować pozdrowienie. Więc jak dla mnie Bolmet to totalne dno. Uważają się za lepszych od innych, bo co? Bo jeżdżą w teamie? FRAJERZY!!! (może któryś z nich to przeczyta :P)

Nie waż się ruszać specowego pierniczka. :P

Przecież dzisiaj drugi dzień świąt, więc jak mogłaś sądzić, że Kaskada będzie otwarta? No sory. :P Oni też chcą odpocząć od klientów. :P

No i nie mów, że przestraszyłaś się tego kundelka?? Słodziak :)))

Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa umalu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]