Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 35.00km
  • Sprzęt Bergamont
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazdy do pracy i do miasta

Piątek, 22 listopada 2013 · dodano: 26.11.2013 | Komentarze 10

W tym tygodniu tylko jeden raz pojechałam do pracy, bo pogoda była kiepska. W weekend lekko czułam gardło, więc musiałam odpuścić;/

No i w końcu przyszedł trenażer. Pożyczyłam na zimę szosę od mamy:)Pierwsza jazda już za mną i jestem zadowolona:)

W zeszłą sobotę Olek zaniósł moje hamulce od Cuba do serwisu. Chłopak, który wymieniał płyny (dodam, że od zakupu Cuba nigdy nie wymieniałam płynów- teraz mam nauczkę) powiedział, żebym jak najszybciej sprzedała te hamulce, bo uszczelki już ledwo trzymają (zakup nowych uszczelek do tych hamulców to ponoć koszt ok. 200 zł) i kupiła sobie nowe, bo lada dzień mogą mi się popsuć... Waham się między dwoma modelami : XT albo Formula RX i chyba skuszę się na te drugie- przyznam, że zaważyła kwestia estetyki- białe hamulce lepiej będą pasować do Cuba:) Chętnie kupiłabym model biało-niebieski, ale jest chyba ciężko dostępny z tego co widzę;/ Na razie jeżdżę jeszcze na starych póki nie padną i poczekam na okazję... może kupię jakieś używane.




Komentarze
Pixon
| 09:05 czwartek, 28 listopada 2013 | linkuj Wziąłbym XT, łatwiejszy serwis, dużo lepsza modulacja i ogromna siła hamowania. BDB hamulce.
mors
| 19:57 środa, 27 listopada 2013 | linkuj Późną jesienią, coś jak teraz, jest najlepszy czas, bo woda jest cieplejsza od powietrza. ;>
alouette
| 19:48 środa, 27 listopada 2013 | linkuj W sumie brałam już kąpiele w lodowatych, norweskich strumieniach, więc małe przygotowanie już mam;)
mors
| 19:46 środa, 27 listopada 2013 | linkuj Faktycznie, chrypki (lekkiej ;p ) nabawiłem się przy +7 i na mokro, a przeszła przy -2 i na sucho...

Koniecznie musisz pomyśleć o zimowych kąpielach, masz potencjał ;) i potrzebę (wzmożenia odporności). ;>
alouette
| 19:41 środa, 27 listopada 2013 | linkuj Mors, trenażer jest pod 26 i 28, więc niestety Słonik się nie zmieści;) W sumie to wolę mrozy niż temperatury w okolicy zera, bo wtedy nigdy nie choruję- wirusy giną i dzieci też mniej chorują:)

Toomp, może masz rację. Pomyślę nad tym wiatraczkiem. Może będę wietrzyć pomieszczenia przed jazdą.. Na godzinkę powinno wystarczyć:) Brak pocenia to zasługa genów, a wino na półce tylko do celów kolekcjonerskich- zaczęłam zbierać wina z etykietkami rowerowymi:) Chociaż po ostatniej przerwie może się skuszę na jakieś dobre winko;)



mors
| 22:51 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj A na gardło najlepiej przejechać się kilkanaście godzin na mrozie, sprawdzone. :))
mors
| 22:48 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Straszny kontrast do szaleństw w terenie, no ale zawsze to lepsze niż nic. ;)

Taki trenażer jest tylko pod jeden, konkretny rozmiar kół?
Bo marzy mi się próba ze Słonikiem 36" co pewnie przekręciłoby licznik i popaliłoby kable. ;))
alouette
| 19:46 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Na razie robię sobie bazę, żeby wrócić do formy, więc kręcę jeszcze lajtowo:) Wiatraka nie potrzebuję, bo mam 7 okien w pokoju i sobie otwieram parę;) A powódź mi nie grozi, bo ja ogólnie bardzo mało się pocę- muszę naprawdę ostro cisnąć:) No a tutaj na potrzeby zdjęcia jestem bardziej ubrana niż powinnam;)
merlin083
| 19:37 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Bez wiatraka?Bez ręcznika? Przecież to grozi..powodzią :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa naspo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]