Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 33.00km
  • Sprzęt Bergamont
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i do lekarza

Czwartek, 31 października 2013 · dodano: 31.10.2013 | Komentarze 4

Niestety, w tym tygodniu pojechałam do pracy tylko w poniedziałek:( Potem postanowiłam, że odstawię na razie rower. W środę wizyta u lekarza- przepisany antybiotyk. Dzisiaj rowerem, bo ładna była pogoda do laryngologa- zapalenie zatok i też przepisany antybiotyk oraz pełno kropli do nosa;/ Czas na zakup trenażera, bo tygodnia bez kręcenia to nie wytrzymam;/

A tymczasem w pracy takie fajne ćwiczenia grafomotoryczne robią moje 3-latki:)




Komentarze
mors
| 14:21 sobota, 2 listopada 2013 | linkuj No! Uratowałaś swój honor i rowerową reputację. ;)
alouette
| 09:24 sobota, 2 listopada 2013 | linkuj Wolę jeździć na trenażerze niż siedzieć w domu i się w ogóle nie ruszać, zwłaszcza kiedy jestem chora;p Niestety morsem nie jestem i muszę jeździć mocno zakapturzona i opatulona, żeby chronić zatoki i gardło, ktore u mnie są głównie wynikiem choroby zawodowej;/ W dodatku kończę pracę po 16.00, więc nocą też sobie nie pojeżdżę;/ Dlatego jeśli myślę o wysokiej formie w przyszłym sezonie, muszę treningi zimą robić na trenażerze, a w weekendy trenować technikę na śniegu, gdzieś w terenie.
Ostatnio przeczytałam, że osoby intensywnie trenujące są o wiele bardziej narażone na infekcje górnych dróg oddechowych. A co dopiero mam powiedzieć ja, kiedy codziennie przebywam wśród setki dzieci?:)
Kilometrów z trenażera nie będę wrzucać (nawet nie będę wstawiać wpisów na bs z takiej jazdy), podobnie jak dystansu, który zrobiłam na nartach biegowych albo przeszłam po górach. Dystans na trenażerze mnie nie obchodzi, a jedynie poziom zmęczenia jaki osiągnę podczas krótkiego, 1- 1,5 godzinnego, ale intensywnego kręcenia.
A co do słit foci, to zawsze mogę sobie zrobić zdjęcie z jakimś pajączkiem, robaczkiem. który akurat kręci się po mieszkaniu:)
mors
| 20:05 czwartek, 31 października 2013 | linkuj Trenażer? No co Ty, a jakie będziesz wrzucać słit foty? Z mieszkania? ;p

Chociaż kilometrów z niego nie wrzucaj na BS bo to największy obciach. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa esciu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]