Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 108.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Bolków

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 03.09.2013 | Komentarze 6

W piątek pojechałam autem z Jarkiem i Anią na festiwal podróżniczy Trzy Żywioły do Bolkowa. Do 3.00 nad ranem siedzieliśmy przy ognisku albo oglądaliśmy filmy. Taka nasza mała tradycja:)

Balet cieni na zamku w Bolkowie:)



O 8.00 rano pobudka i wyruszam, tym razem na rowerze z Jarkiem do Bolkowa. Ponieważ festiwal trwa 3 dni, postanawiamy wykorzystać nasze bilety i ponownie wbić się na zamek.



Zanim jednak dojedziemy do Bolkowa, chcemy pośmigać trochę w terenie.

W drodze do Męcinki Jarek wyczaił dziką jabłonkę. Skusiłam się na jedno jabłko:)



Ja wcinałam jabłko, a ta nornica- pasikonika;)



Podjeżdżamy Górzec szutrami, a potem kręcimy się po okolicznych terenach....

Przez chwilę jedziemy niebieskim szlakiem do Myśliborza:





Przejeżdżamy strumyki na czarnym szlaku w Myśliborzu:







Przejeżdżamy mostki:



Przedzieramy się przez trawy:





Buszujemy w trzcinie:



Przejeżdżamy przez świerkowe lasy:



Przejeżdżamy przez pola i łąki:



W jednym ze strumieni spotykam żabkę i robię sobie oczywiście sweet focię:)



Tego podjazdu nigdy nie udało mi się jeszcze do tej pory zrobić- bardzo sztywny, z korzeniami i śliskim podłożem, po trzech próbach dzisiaj w końcu się udało:)



Jak widać trasa jest bardzo urozmaicona. W Jakuszowej wbijamy na czerwony szlak do Bolkowa. Jeszcze trochę śmigamy w terenie...





...i dojeżdżamy do Bolkowa. Chwila przerwy na pyszny, chrupiący chleb ze smalcem:)





Lecę jeszcze szybko na wieżę porobić zdjęcia..









I wracamy czerwonym szlakiem rowerowym przez Jastrowiec do Lipy, a następnie czarnym do Muchowa. Do Legnicy standardowo dojeżdżamy już przez Chełmiec i Męcinkę.

W drogę powrotną zabrał się też z nami taki oto pasażer na gapę:)

Kategoria Ponad 100



Komentarze
alouette
| 18:51 piątek, 6 września 2013 | linkuj Mors, nornica nie bała się nas;) Dopiero jak chciałam ją wziąć na ręce, to zaczęła uciekać;(
alouette
| 18:49 piątek, 6 września 2013 | linkuj Bo ja uwielbiam przejazdy przez strumyczki:) Ten strumyk przejeżdżałam "tylko" 6 razy:D
monikaaa
| 18:37 piątek, 6 września 2013 | linkuj A czemu zdjęcia z przejazdu przez strumyk są z tego samego miejsca? :P Tylko raz jedziesz w jedną stroną, a raz w drugą. :P
mors
| 19:35 środa, 4 września 2013 | linkuj Pytałem, czemu nornica nie bała się Was, a nie pasikonika. ;p Chyba że z Wami też walczyła. ;D
alouette
| 20:20 wtorek, 3 września 2013 | linkuj No wiesz, takie małe to często bardzo waleczne potrafi być;p

Sama się zastanawiam nad tym często, tym bardziej, że kiedyś mój kolega Andrzej postraszył mnie, że kobiety, które mało śpią- żyją krócej;)
mors
| 19:35 wtorek, 3 września 2013 | linkuj A ta nornica czemu się nikogo nie boi?!

No i jak zawsze: mało snu a dużo a(tra)kcji - jak to tak można? ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa esiez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]