Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
  • DST 82.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Lipa

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0

Jarek opisał dokładnie wycieczkę, więc nie będę się już rozpisywać:)Wypad udany, zresztą jak zawsze. Sporo zabawy w terenie. No i w końcu zobaczyłam salamandrę plamistą! - milutkie z niej stworzonko:)


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 0



  • DST 17.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 10.05.2012 | Komentarze 0

Po pracy pojechałam na chwilę do miasta. Wracając, porozmawiałam sobie chwilę z panem na poziomym rowerze, który był bardzo zdziwiony, że tak szybko jadę. "Myślałem, że mnie jakaś dziewczynka wyprzedza"- powiedział :) To już kolejna osoba, która pomyliła mnie z dzieckiem. Czyżby rower miał także właściwości odmładzające? :)


  • DST 80.00km
  • Teren 13.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Grobla

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 0

Czekałam aż Olek doda wpis, więc nie muszę już opisywać dokładnie trasy. I dobrze, bo nawet nie pamiętam za bardzo którędy jechaliśmy:) Wycieczka udana. Ponownie nie zabrakło jazdy w terenie i podjazdów.


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 0

W sumie to nie na Józku. Pierwszy raz od dawna. Do pracy pojechałam na rowerze Łukasza mamy.


  • DST 38.50km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po lasach

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 1

Po 18.00 umówiłam się z Anią. Pojeździłyśmy po lasach. Dojechałyśmy do Buczynki i zawróciłyśmy. Koło Miłgostowic zauważyłyśmy, że w naszym kierunku biegnie husky. Psiak zgubił się albo go ktoś wyrzucił. W każdym bądź razie postanowił nam dotrzymać towarzystwa i biegł przy naszych rowerach przez ponad 10 km (w międzyczasie dołączył jeszcze do nas na chwilę labrador). Dobiegł z nami aż na Piekary. Szkoda nam się go zrobiło, więc Ania postanowiła zadzwonić na policję. Poinformowano nas, że powinnyśmy pogonić psa jeszcze w lesie albo szukać właściciela:/ Straż miejska również nie bardzo chciała przyjechać. Aż w końcu problem sam się rozwiązał. Pies znudził się nami i pobiegł za innym rowerzystą:)



  • DST 5.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 0

Coś nie mam szczęścia dzisiaj:/ Wieczorem poślizgnęłam się na kafelkach w łazience i przywaliłam kolanem w wannę...Dzisiaj trochę boli. Rano obudziłam się z zatkanymi zatokami. Jakby tego było jeszcze mało- po pracy złapałam kapcia w Józku. Potem pojechałam do Wrocławia załatwić parę spraw. Wyjazd się przedłużył, bo najpierw na autostradzie były korki, a potem rodzice postanowili jeszcze odwiedzić młodszego brata. Do domu wróciłam dopiero po 16.00. Strach wychodzić dzisiaj na rower- z takim pechem:)


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 2

No i po długim weekendzie! Wczorajsza brzydka pogoda sprawiła, że zrobiłam sobie w końcu przerwę. Dzisiaj też odpoczywam- nie chce mi się za bardzo jeździć, bo przyzwyczaiłam się już do wyższych temperatur:P

Takie małe podsumowanie po tygodniu spędzonym na rowerze:

- mocne obtarcia od siodełka,
- siniaki i zadrapania na nogach,
- kolarska opalenizna,
- skóra schodząca z ramion po poparzeniu słonecznym,
- 1 kg więcej

Ale oprócz tego:

- aktywny wypoczynek,
- lepsza kondycja i siła,
- miło spędzony czas w towarzystwie znajomych,
- poznanie nowych, ciekawych tras i szlaków,
- piękne zdjęcia i wspomnienia

A już jutro...wiadomo co :)

Tymczasem zakupiłam kolejne ubranie na wyprawę. Taką oto kurtkę z windstopperem udało mi się nabyć po okazyjnej cenie. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Oczywiście w kolorze niebieskim:)




  • DST 110.00km
  • Teren 17.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Skopiec

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 1

Długi weekend udany. Nie dość, że pogoda dopisała, to jeszcze spędziłam go na rowerze, czyli tak jak zamierzałam. Tydzień rozpoczęłam od intensywnej jazdy i tak też go zakończyłam. Rano wybrałam się z Łukaszem na spokojną wycieczkę na Skopiec. W drodze za Warmątowicami okazało się, że w moim przednim hamulcu brakuje jednej śrubki (znowu). Łukasz próbował ustawić hamulce i zajęło mu to prawie godzinę. Miałam więc ostrożnie hamować. Przed Chroślicami dogonili nas Jarek i Łukasz, którzy zmierzali w tym samym kierunku. Postanowiliśmy więc pojechać razem. I wycieczka już nie była taka spokojna:) Pojechaliśmy przez Górzec, Pomocne i Muchów do Lipy. Tam czekał nas dość wymagający podjazd po zarośniętej trawą ścieżce. Następnie udaliśmy się do Wojcieszowa. Krótki postój pod sklepem, a następnie podjazd na Skopiec. Na samym szczycie przewróciłam się podczas zatrzymywania:) Chwila odpoczynku i terenem podjeżdżamy na Kapellę. Na koniec jak zwykle szybki powrót asfaltem, z którego pamiętam głównie tylne koła roweru Jarka lub Łukasza, dzięki którym mogliśmy wcześniej wrócić do Legnicy i zdążyć przed burzą:) A, zapomniałam dodać, że w Złotoryi jakiś idiota oblał nas z samochodu płynem do spryskiwaczy:/ Ale oprócz tego niemiłego akcentu wycieczka bardzo udana:)

Podjazd z Lipy- na początku było łatwo, potem już lipy nie było:)



Sprawdzamy głębokość kopalni uranu:



Gdzie są te ruiny wiatraka?



Zobaczyliśmy ruiny, to możemy ruszać dalej:



Widok na Karkonosze:



Trochę niepozorny- najwyższy szczyt Gór Kaczawskich:



Podjazd na Kapellę był tym razem przyjemniejszy:



I na koniec trochę panoram:







Kategoria Ponad 100


  • DST 61.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Stanisławów

Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 1

Rodzinny wypad do Stanisławowa:) I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno przejmowałam się moim ćwierćwieczem;) Razem z Anią i Jarkiem przez Warmątowice, Górzec i Pomocne pojechaliśmy na radiostację, gdzie dołączył do nas Łukasz i razem wróciliśmy już do Legnicy.