Jakuszyce- do Robaczka na ciasto i czekoladę (16km)

Środa, 25 stycznia 2012 · dodano: 25.01.2012 | Komentarze 0

Udało mi się wyciągnąć rodziców na narty biegowe. Z Polany Jakuszyckiej pobiegliśmy do Rozdroża pod Cichą Równią, a stamtąd trasą Nową górną. Po drodze wstąpiliśmy do Robaczka na pyszne ciasto jagodowe i czekoladę z bitą śmietaną. Pycha! :) Pogoda dzisiaj dopisała.Zero wiatru, błękitne niebo i słoneczko- idealne warunki do jazdy:) Pomimo pięciostopniowego mrozu było bardzo ciepło- musiałam ściągnąć moją kurtkę. Krajobraz jak z bajki. Biegnąc podziwiałam piękne Karkonosze, których nie przysłaniały dzisiaj żadne chmury.

Po mieście: szlakiem szkół podstawowych

Wtorek, 24 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Na wspólne kręcenie namówiłam mamę. Pojechałam do wszystkich legnickich szkół podstawowych porozwozić CV. Potem jeszcze z nudów udałam się dwa razy w kierunku Ziemnic. Wieczorem wyszłam jeszcze na łyżwy i zaliczyłam dwie, niegroźne wywrotki- jedna do tyłu, a druga do przodu:)Muszę się jeszcze trochę podszkolić, bo na razie średnio mi to wychodzi:)

Do miasta

Poniedziałek, 23 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj tylko 10 km, bo za późno wstałam. Musiałam się w końcu porządnie wyspać:) Najważniejsze jest jednak to, że mam teraz tydzień wolnego! :) (ferie) Tylko z kim tu jeździć, skoro wszyscy pracują?:/

Jakuszyce -20 km

Niedziela, 22 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Ta sama trasa co ostatnio. Na Rozdrożu pod Cichą Równią widziałam Maję Włoszczowską- tzn. jej plecy:)

Praca, a potem park i miasto

Piątek, 20 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj jadąc do pracy zaliczyłam drugi w tym roku upadek. Coś jakiś pechowy ten tydzień:)

Do miasta

Czwartek, 19 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Do pracy

Środa, 18 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Polne drogi i błotko

Wtorek, 17 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj zaliczyłam pierwszy w tym roku upadek:) Wchodząc w zakręt pośliznęłam się na drodze i wpadłam w błoto poślizgowe. Po pracy przyjechał do mnie Łukasz i pojechaliśmy w stronę Gniewomierza- polną drogą. Następnie skręciliśmy na Psary, a stamtąd wyjechaliśmy koło Księgienic. Mimo, że było tylko 5 stopni było mi bardzo gorąco. Musiałam się rozebrać i ściągnąć rękawiczki. Zrobiło się jakoś tak wiosennie. Słoneczko świeciło i jechało się bardzo przyjemnie. Tylko błota było pełno na trasie, co znacznie utrudniało jazdę na miejskim rowerze. Po drodze zauważyłam, że rosną już bazie na drzewach!Zerwałam sobie kilka i wsadziłam do koszyka. Z Księgienic pojechaliśmy przez Koskowice do Legnicy. Potem jeszcze sama pojechałam do Ziemnic.

Przejażdżka po mieście

Poniedziałek, 16 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj miałam wolny dzień od pracy. Spadło trochę śniegu i dalej lekko prószyło. Widząc taką pogodę za oknem nie mogłam odpuścić i musiałam wyjść na rower. Wyciągnęłam też Łukasza. Pokręciliśmy się trochę po mieście. Następnie pojechaliśmy do biblioteki Wypożyczyłam sobie książkę Kapuścińskiego, a potem udaliśmy się do parku. Wróciłam z Łukaszem do domu, a potem już sama pojechałam po raz drugi do parku. Tak przyjemnie się jeździło, że nie chciało mi się wracać. Ale samej trochę smutno, więc po przejechaniu 20 kilometrów wróciłam do mieszkania.

Jakuszyce- Orle- Rozdroże pod Cichą Równią- Nowa Trasa Górna(20km)

Sobota, 14 stycznia 2012 · dodano: 24.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj pojechałam na narty razem z rodzicami. Wyjechaliśmy do Jakuszyc już przed godziną 6.00, bo rano jest o wiele mniej ludzi na trasach. Na miejscu byliśmy już przed 8.00 Siedząc w samochodzie widziałam Justynę jak biegła po drodze w kamizelce odblaskowej:) Przed rozpoczęciem biegu wypożyczyłam sobie buty, żeby je przetestować i ewentualnie kupić. Najpierw pobiegliśmy do Schroniska Orle na gorącą czekoladę. To taki mój zwyczaj- czekolada musi być!:) Przy okazji pobawiłam się ze ślicznym, ośmiomiesięcznym pieskiem- Tolą. Potem z Orlego pobiegliśmy ambitniejszą ale za to bardzo widokową trasą do Rozdroża pod Cichą Równią, a następnie trasą Nową górną do Polany Jakuszyckiej . Jak dla mnie jest to najlepsza trasa- mało ludzi i piękne krajobrazy. Poza tym dobrze mi się biega pod górę, bo jestem lekka. Zdecydowanie lepiej niż z góry i po równym:)No i zmęczyć się można bardziej:)