Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi alouette z miasteczka Legnica. Mam przejechane 39831.55 kilometrów w tym 1054.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy alouette.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:974.50 km (w terenie 193.50 km; 19.86%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:33.60 km
Więcej statystyk
  • DST 3.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Króciutko

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Mimo pięknej pogody pojechałam tylko do Łukasza zająć się moim Cubem.





Moi serwisanci przygotowują rower na zawody:)


  • DST 40.50km
  • Teren 2.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za miasto

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 2

Ponieważ nie miałam z kim wyjść na rower- udałam się na krótką przejażdżkę po pracy Józkiem. Przez Ziemnice pojechałam do Kunic i objechałam jezioro. Potem wróciłam tą samą trasą i skierowałam się na Grzybiany. W Koskowicach spotkałam moje dzieci, które dzielnie biegły za Józkiem:) Następnie przez Bartoszów pojechałam na strefę i wałem dojechałam do parku, a stamtąd już wróciłam na Piekary.


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy w deszczu

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 19.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Od razu po pracy pojechałam wyczyścić Cuba, a zaraz zabieram się za mycie butów. Pojechałam też na chwilę do Grzybian i Koskowic. Uda lekko pobolewają i siły trochę brak, ale myślałam, że będzie gorzej:) Właśnie zauważyłam, że przejechałam już (od października 2010 r. ) na Józku 3000km:)


  • DST 125.00km
  • Teren 60.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szlak Wygasłych Wulkanów

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

W końcu po niemalże dwutygodniowej przerwie udało mi się wsiąść na rower i pojechać na wycieczkę razem z Jarkiem, Łukaszem i Olkiem. Trochę obawiałam się, czy dam radę przejechać taki dystans, ale udało się i jestem bardzo zadowolona:) Przy okazji pobiłam swój dotychczasowy rekord o 5 km. Zaliczyłam też pierwszy upadek na moim Cubie. Wypad ten będę bardzo mile wspominać. Wreszcie porządnie się zmęczyłam! Już dawno nie jadłam tak szybko obiadu po przyjściu do domu:) Dziękuję, że mogłam z Wami pojechać i przepraszam, że zaniżałam średnią. Dodatkowe podziękowania dla:

- Jarka- za organizację wycieczki i zaplanowanie ciekawej trasy,
- Łukasza- za pyszną bułkę
- Olka- za pożyczony bidon

Zdjęcia u Jarka
Kategoria Ponad 100


  • DST 6.00km
  • Sprzęt CUBE LTD Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Przy dzisiejszym wietrze wolałam jednak nie ryzykować. Tego kaszlu to się chyba tak szybko nie pozbędę. Do pracy pojechałam z dwudziestoma czekoladowymi zajączkami w koszyku:) Zresztą dzisiejszy dzień był dosyć męczący- najpierw robienie pisanek, zająców z rolek oraz kurczaków z pomponów, a potem runda po sklepach. Dzisiaj też doszły moje niebieskie sakwy Crosso z bagażnikiem na przód :)


  • DST 54.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stanisławów

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj pełna konspiracja. Rano byłam bardzo osłabiona. Dodatkowo cały czas męczy mnie kaszel. Po pracy trochę wahałam się, czy aby na pewno wyjść dzisiaj na rower. Jednak gardło nie bolało i to przeważyło. Poza tym muszę mieć formę na piątkową wycieczkę:) Zapakowałam ubrania rowerowe do torebki i cichutko razem z Józkiem skierowałam się ku drzwiom wyjściowym. Nagle z kuchni wyjrzała głowa mojej mamy: "Idziesz na rower???!!!". "Nie mamo, jadę do Łukasza"- odpowiedziałam zgodnie z prawdą i szybko zamknęłam drzwi. Tymczasem u Łukasza czekał już na mnie mój Cube. Szybko przebrałam się i pojechaliśmy przez Bartoszów i Winnicę do radiostacji w Stanisławowie. W Sichowie najpierw gonił nas pies, a potem na drodze spotkaliśmy dwa konie, które chyba komuś uciekły. Z kolei na podjeździe do Stanisławowa przez drogę przebiegło nam stado jeleni i łani. Szkoda, że nie mieliśmy przy sobie aparatu, bo szybko uciekły:( Jechało mi się zadziwiająco dobrze (ciekawe jak będę czuła się jutro), tylko mięśnie trochę bolały, ale myślałam, że po tygodniowej przerwie będzie dużo gorzej:)W końcu trochę odżyłam i już humor mi się poprawił:)


  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 3 kwietnia 2012 · dodano: 03.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 6.00km
  • Sprzęt Józek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 0

Jednak ciężko jest wyzdrowieć bez lekarstw. Cały czas walczę z tym choróbskiem, a pogoda mi w tym nie pomaga:/ Ale za to jutro.. jeśli pogoda będzie taka jak zapowiadają, to wsiadam na mojego Cuba i jadę sobie na jakąś dłuższą, spokojną wycieczkę:)